6 sposobów na nauczenie się podejmowania decyzji

Wyzbycie się wahania jest łatwiejsze, niż może się wydawać.

Powiedz „nie” perfekcjonizmowi

Jak na ironię, perfekcjonizm i niezdecydowanie często idą ze sobą w parze. Barry Schwartz, autor książki Paradoks wyboru, mówi: „W dzisiejszym świecie, w którym wybór jest niemal nieograniczony, pragnienie wybrania najlepszej opcji prowadzi do jednej frustracji. Staraj się nie szukać „najlepszego”, a jedynie „wystarczająco dobrego””.

Próbując wybrać to, co najlepsze, zaczynamy odkładać wybór na później i prędzej czy później popadamy w prokrastynację. Nie staraj się więc gonić za nieosiągalnym ideałem, ale pracuj z tym, co masz w danej chwili.

Decyzje należy podejmować rano

Argentyńscy badacze Juliana Leone i Mariano Sigman przeprowadzili kilka eksperymentów i odkryli, że większość ludzi podejmuje najtrafniejsze decyzje rano.

Zdolność dokonywania wyborów zależy na ogół od pory dnia. Rano ludzie wolniej podejmują decyzje, ale dokonują trafniejszych wyborów, natomiast wieczorem podejmujemy szybsze decyzje, ale jesteśmy bardziej skłonni do popełniania błędów.

Zwróć na to uwagę i staraj się podejmować najważniejsze decyzje rano, kiedy nie jesteś jeszcze zmęczony pracą, obowiązkami domowymi i innymi zadaniami. Najlepiej jest sporządzić listę rzeczy, które na pewno postanowisz zrobić dzisiaj, i stosować się do niej przez cały dzień.

Pozwól komuś innemu podjąć decyzję

Badania pokazują, że duża liczba wyborów pozbawia nas siły woli i prowadzi do „zmęczenia decyzyjnego”. Termin ten został stworzony przez psychologa społecznego Roya Baumeistera z Uniwersytetu Princeton.

Istnieje swoista sztuczka, która pozwala uniknąć tego zmęczenia: zrzucić ciężar wyboru na czyjeś barki. Oczywiście ważne decyzje nie powinny być pozostawione innym — decydowanie przez rodziców o tym, gdzie iść do szkoły lub gdzie pracować, nie jest dobrym rozwiązaniem. Można jednak zlecić innym osobom podejmowanie drobnych decyzji.

Dr Sheena Iyengar, autorka książki „Sztuka wyboru”, podaje następujący przykład. Uwielbia wino, ale nie wie zbyt wiele o jego gatunkach, dojrzewaniu, smakach i tym podobnych zawiłościach. Dlatego też, gdy chce jej się pić, nie wertuje karty win, lecz po prostu prosi sommeliera o znalezienie czegoś odpowiedniego. Delegowanie uprawnień do wyboru w całej okazałości.

Zrób z tego nawyk

W rzeczywistości nie potrzeba nawet pomocy osób z zewnątrz, aby delegować ich wybór. Możesz polegać na sile przyzwyczajenia. Na przykład Steve Jobs przez cały czas nosił te same koszule i dżinsy. Musiał już stale podejmować decyzje dotyczące działalności firmy, a nie chciał marnować energii na wybór garderoby. Mark Zuckerberg idzie w jego ślady.

Możesz zrobić to samo: raz wybrać odpowiednią żywność, ubrania lub akcesoria, a potem postępować zgodnie z nawykiem. Możesz też opracować szczegółowy plan dnia, aby nie musieć się martwić, co będziesz robić za chwilę.

Użyj generatora liczb losowych

Inną możliwością jest losowy wybór spośród kilku jednakowo ważonych opcji. Metoda ta jest zalecana przez inwestora kapitału wysokiego ryzyka Patricka McGinnisa. Nieustannie decyduje o tym, jak prowadzić interesy na giełdzie, więc rzadko myśli o drobiazgach, przekazując wybór zegarkowi.

Równie dobrze możesz rzucać kostką lub monetą, tak jak Harvey Dent.

Stosuj zasadę 90%

Prawda jest taka, że delegowanie zadań i manipulowanie zegarami jest dobre tylko w przypadku drobnych szczegółów, takich jak decyzja o tym, co zjeść na śniadanie lub jaki krawat założyć. Jednak nie wszystkie decyzje w naszym życiu są tak proste. W przypadku trudniejszych wyborów stosuje się zasadę 90%.

Został on wymyślony przez Grega McKeowna, autora książki Essentialism. Brzmi on następująco. Kiedy dokonujemy wyboru, każda z dostępnych opcji ma zazwyczaj plusy i minusy. McKeown sugeruje, aby każdą z opcji oceniać w skali od 0 do 100. Jeśli Twoja decyzja otrzyma mniej niż 90 punktów, odrzuć ją.

Zasada 90 procent znacznie ułatwia podejmowanie decyzji: jeśli jakaś opcja ma więcej niż 10 procent minusów i mniej niż 90 procent plusów, nie należy jej akceptować. „Pomyśl, jak byś się czuł, gdybyś uzyskał 65 punktów na 100 możliwych do zdobycia na dowolnym teście” — pisze McKeown — Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz rozczarowany. Czy chciałbyś czuć się tak samo, dokonując ważnego wyboru?”.